Spis treści
Najważniejsze wnioski
- Nowe badanie sugeruje, że powinniśmy starać się uzasadniać gniew, a nie go unieważniać, zanim zaczniemy szukać alternatywnych rozwiązań w rozmowie z innymi.
- Gdy uczestnicy opowiadali o zdarzeniu wywołującym gniew, ci, których gniewne emocje nie zostały potwierdzone, wykazywali spadek pozytywnych emocji. Uczestnicy, którzy spotkali się ze wsparciem i zrozumieniem, zgłaszali stały poziom pozytywnych nastrojów.
- Możesz podjąć kroki, aby usprawiedliwić gniew otaczających cię osób w codziennym życiu.
Kiedy ktoś podchodzi do nas, aby ponarzekać lub ponarzekać na przeszłe wydarzenie, jak reagujemy? Pierwszym odruchem może być zminimalizowanie problemu lub emocji. Możemy powiedzieć: „O co właściwie tyle szumu?”
Chociaż minimalizacja może pochodzić z dobrego miejsca, niedawny zestaw badań z Ohio State University sugeruje, że powinniśmy spróbować potwierdzić, a nie unieważnić, gniew, zanim zaczniemy szukać alternatywnych rozwiązań. Badanie zostało opublikowane w październiku w Journal of Positive Psychology .
„Potencjalnie ważnym, ale niedostatecznie zbadanym aspektem relacji interpersonalnych jest proces odczuwania zrozumienia, opieki i potwierdzenia przez inną osobę” – napisali autorzy. „Badania te podkreślają znaczenie potwierdzenia jako strategii komunikacyjnej, która chroni przed spadkiem pozytywnych doświadczeń afektywnych po stresorze”.
Badacze odkryli, że gdy uczestnicy opowiadali o zdarzeniu wywołującym gniew, ci, których gniewne emocje nie zostały potwierdzone, wykazywali spadek pozytywnych emocji. Uczestnicy, którzy spotkali się ze wsparciem i zrozumieniem, zgłaszali stały pozytywny nastrój.
Co to dla Ciebie oznacza
Następnym razem, gdy bliska ci osoba będzie opowiadać ci o wydarzeniu w jej życiu, które wywołało u ciebie gniew, poświęć chwilę na odpowiedź w formie słów wsparcia i potwierdź jej gniew. Może to pomóc jej poradzić sobie z tym na dłuższą metę i rozwinąć zdrowszą relację z uczuciami gniewu.
Badania
W serii trzech eksperymentów naukowcy przebadali 307 uczestników studiów licencjackich pod kątem zmian w afekcie pozytywnym (PA) i negatywnym (NA) po opisaniu i opowiedzeniu historii o sytuacjach, w których czuli złość.
W świecie klinicznym pozytywny afekt (PA) jest definiowany przez emocje i zachowania, które pozwalają nam pozostać otwartymi, ciekawymi, elastycznymi i połączonymi, takimi jak szczęście i empatia. Z drugiej strony negatywny afekt (NA) zawęża tę przestrzeń, na przykład w chwilach złości, obrzydzenia lub smutku.
Wiek uczestników wahał się od 18 do 58 lat. Nieco więcej było kobiet, a większość była biała. Zostali losowo podzieleni na dwie grupy. Połowa została zweryfikowana po podzieleniu się swoimi historiami, a druga połowa została unieważniona.
Walidatorzy i unieważniacze używali skryptów, aby odpowiedzieć. Frazy walidujące obejmowały „Oczywiście, że byłbyś zły z tego powodu” lub „Słyszę, co mówisz i rozumiem, że jesteś zły”. Odpowiedzi unieważniające obejmowały „To nie brzmi jak złość” lub „Dlaczego to miałoby cię tak rozzłościć?”. Postawiono hipotezę, że unieważnienie zwiększy NA.
Badacze odkryli, że chociaż unieważnienie nie zwiększyło NA, walidacja zwiększyła PA po tym, jak spadło, gdy uczestnicy zajmowali się pisaniem o czasie, w którym byli źli. Jednocześnie osoby, które zostały unieważnione, nie zauważyły wzrostu PA i zakończyły z niższym PA niż na początku. Były też chwile, gdy walidacja zapewniła uczestnikom poprawę nastroju lub wyższe PA niż na początku.
„Wyniki te sugerują, że walidacja może być stosowana jako strategia zmiany lub poprawy nastroju po potencjalnie stresujących lub bolesnych wydarzeniach w czyimś życiu, takich jak sytuacje wywołujące gniew w pracy lub w relacjach interpersonalnych, podczas gdy walidacja może utrudniać odzyskiwanie nastroju po takich wydarzeniach” – napisali autorzy.
Radzenie sobie ze złością
Maria Napoli, LMHC, licencjonowana doradczyni zdrowia psychicznego z siedzibą w Nowym Jorku, uważa, że ludzie często zmagają się z uczuciem gniewu. „Wiele osób nie zostało docenionych w kwestii gniewu, [ponieważ] nie powinniśmy okazywać naszych negatywnych emocji” – mówi Health Life Guide.
„Bardzo wyraźnie widać, że ludzie mają duże trudności z gniewem — to emocja wtórna” — mówi Napoli, mając na myśli, że ma ona swoje korzenie w innej emocji. „[Więc] kiedy ktoś mówi ci ‘jestem zły z powodu xyz’, mówisz ‘masz prawo być zły’”.
Napoli najpierw potwierdza gniew swoich pacjentów, ale potem zachęca ich do zrozumienia jego źródeł. „Mówię, że tak, możesz się denerwować, ale teraz zbadajmy, skąd bierze się ten gniew” – mówi. „Wtedy zaczynają czuć się bardziej komfortowo z samymi emocjami”.
Jeśli chodzi o potwierdzanie gniewu, Brad Thomas, doktor psychologii klinicznej z Nowego Jorku, mówi Health Life Guide, że efekt jest potężny. „Kiedy potwierdzamy negatywne emocje ludzi, potwierdzamy je ” — mówi Thomas. „Potwierdzamy część z nich, na którą reagowali negatywnie”.
Podobnie jak Napoli, Thomas uważa, że wiele osób zmagających się z gniewem odczuwa wstyd, gdy odczuwają tę emocję. „Gniew sam w sobie nie jest problematyczny” — mówi. „Gniew jest problemem tylko wtedy, gdy jest problematyczny — gdy przeszkadza w takich rzeczach, jak relacje osobiste i praca”.
Wskazanie tego klientom pomaga nie tylko potwierdzić emocje, ale także zrozumieć siebie w złożony sposób. „Chcemy uznać wszystkie aspekty tej istoty ludzkiej” — mówi Thomas. „Myślę, że ważne jest, aby naprawdę rozwinąć zintegrowane poczucie siebie. To właśnie robi część potwierdzająca”. Kiedy przestajemy oddzielać niepożądane lub wstydliwe części siebie, „możemy zacząć uczyć siebie z życzliwością i wdziękiem”.
Jak Twoje dzieciństwo wpływa na
Dla niektórych może być trudno dotrzeć do przyczyn gniewu, częściowo z powodu doświadczeń z dzieciństwa. „Słowo ‘zły’ jest łatwiej dostępne — pochodzi z dzieciństwa”, mówi Napoli. „Kiedy jesteśmy dziećmi, nie mamy wszystkich słów, aby się wyrazić. Kiedy czujemy złość, często używamy po prostu tego słowa”. A ponieważ gniew jest emocją wtórną, jeśli my, jako praktycy, członkowie rodziny, przyjaciele lub partnerzy, zrobimy przestrzeń, aby ją potwierdzić, „jesteśmy w stanie zbadać to trochę dalej”, mówi Napoli. „To pomaga ludziom otworzyć oczy i odkryć, że są zawstydzeni, zawstydzeni itp.”
Terapia jest idealnym sposobem na przetworzenie i potwierdzenie gniewu, ale wyniki tych badań mogą mieć również zastosowanie w życiu codziennym.
Napoli mówi, że zdrowe przetwarzanie gniewu może rozpocząć się w dzieciństwie. Sugeruje, aby dorośli pomogli dziecku zrozumieć sytuację i konsekwencje lub dlaczego ktoś jest zły, „aby nie zostało pozostawione w konflikcie od wewnątrz”, mówi Napoli.
Załóżmy na przykład, że dziecko celowo upuszcza szklankę. Rozbija się ona po całej podłodze i pozostawia trudny do posprzątania, ostry bałagan, który opiekunowie muszą posprzątać. Mimo że pierwszą reakcją może być krzyk lub zruganie, możesz również wykonać następujące kroki:
Podejdź do nich na ich poziomie i używaj słów, które mogą zrozumieć. „Często używamy naszego języka, aby pokazać wyższość, gdy w rzeczywistości nie wiemy, czy nas rozumieją” – mówi.
Wyjaśnij konsekwencje sytuacji. W przypadku upuszczonej szklanki możesz użyć tego prostego języka, aby powiedzieć im, że nie powinniśmy celowo upuszczać i tłuc szklanek, ponieważ może to spowodować obrażenia stóp.
Na koniec, często pomijany, ale prosty, ostatni krok: Naucz dziecko, jak podsumowywać. Jeśli zapytasz dziecko, czy cię rozumie, „powie, że rozumie, ale często pozostaje w konflikcie” — mówi Napoli. „Chcemy, żeby powtórzyło nam to, co usłyszało od nas”.
Jak oceniać innych
Obawą w potwierdzaniu gniewu może być jednak to, że prowadzi to jednostkę do poczucia większej słuszności w działaniu pod jego wpływem, aby wyrządzić krzywdę. Czy zatem istnieje „słuszny” sposób na potwierdzenie gniewu?
„To ważne pytanie” – mówi Thomas. Ale każdemu, kto może być zaniepokojony potwierdzeniem gniewu, radzi: „To nie jest przełącznik; to pokrętło. Zależy to od tego, co wnoszą jako istoty ludzkie i jak bardzo są zrównoważeni emocjonalnie, na początek”.
Dlatego rozmawiając z kimś, kto jest zły z powodu jakiegoś wydarzenia w swoim życiu, należy przestrzegać kilku prostych zasad.
Należy unikać:
- Wyzwalanie ich. „Czasami wiemy, jakie przyciski nacisnąć u ludzi” — mówi Thomas. Nie naciskaj ich. To nie jest konstruktywne.
- Dopasowanie do poziomu ich negatywności.
- Rozmawianie o nich.
Zamiast tego powinieneś:
- Pozostaw je do ostygnięcia.
- Słuchają, jeśli chcą, żeby ich słuchano.
- Potwierdź ich doświadczenia. Możesz użyć fraz takich jak te użyte w badaniu.
- Ale przede wszystkim – mówi Thomas – pytaj ludzi, co możesz zrobić.
Jednocześnie, jeśli gniew stanie się rutynowy lub osobisty, możesz zadać sobie pytanie, jaka jest twoja rola. Jeśli jest to atak na ciebie, bardziej sensowne może być odejście od rozmowy.
Ostatnie badanie przypomina nam, że potwierdzenie gniewu może wydawać się tak proste, ale może być kluczowe, aby pomóc komuś otrząsnąć się po przeszłym wydarzeniu. Wręcz przeciwnie, unieważnienie może prowadzić do wolniejszego powrotu do zdrowia — po prostu więcej czasu na odczuwanie przygnębienia w przeciwieństwie do neutralności lub zadowolenia.
Napoli przypomina nam również o prostym pytaniu, które możemy zadać naszym bliskim w chwilach stresu: Po potwierdzeniu ich złości, dlaczego nie zapytać: „Czego potrzebujesz?”