Jak zachować pozytywne nastawienie i nie tracić głowy podczas leczenia raka ? Po pierwsze, ważne jest, aby powiedzieć, że nie zawsze musisz być pozytywny. W rzeczywistości pozwolenie sobie na żałobę i poświęcenie czasu na wyładowanie gniewu, frustracji i lęków z dobrym przyjacielem jest równie ważne, jak pozostanie pozytywnym. Szanujesz siebie, gdy pozwalasz sobie na wyrażanie emocji, które czujesz — zarówno pozytywnych, jak i negatywnych. A następnym razem, gdy poczujesz potrzebę kopnięcia osoby, która mówi ci „Wszystko, czego potrzebujesz, aby pokonać raka, to pozytywne nastawienie”, możesz zamiast tego poinformować ją, że tak naprawdę nie ma żadnych dobrych dowodów na to, że pacjenci z rakiem z dobrym nastawieniem żyją dłużej.
Ale bądźmy szczerzy. Po prostu lepiej jest widzieć szklankę do połowy pełną. A każdy, kto zmaga się z rakiem, z pewnością zasługuje na tyle szczęścia, ile to możliwe. Ten artykuł ma na celu dać ci kilka wskazówek, które pomogą ci zobaczyć szklankę do połowy pełną — gdy widzisz ją tylko do połowy pustą. Wszyscy wiemy, jak nasz nastrój może się zmienić, gdy odbieramy telefon lub wpada przyjaciel lub członek rodziny, więc zacznijmy od relacji.
Spis treści
Otaczaj się pozytywnymi ludźmi i pozytywną energią
Prawdopodobnie już myślisz o tych przyjaciołach i członkach rodziny, którzy wywołują uśmiech na twojej twarzy samą swoją obecnością. Kiedy czujesz ciężar świata na swoich barkach, wchodzą jak promień słońca i niemal bez wysiłku odciążają cię. Ci pozytywni przyjaciele są po to, aby cię wspierać, kiedy tego potrzebujesz, nie wycofują się, kiedy chcesz porozmawiać o swoich najgłębszych lękach i wydobywają z ciebie to, co najlepsze, delikatnie cię popychając, kiedy tego potrzebujesz. Inspirują cię do odwagi, kiedy czujesz strach (a każdy, kto twierdzi, że nie boi się leczenia raka, ma problem z uczciwością) i sprawiają, że trudne decyzje i wybory stają się mniej onieśmielające.
Oprócz pozytywnych ludzi w Twoim życiu, otaczaj się pozytywną energią , np. inspirującymi książkami i podnoszącą na duchu muzyką. Może to dodać Ci pewności siebie i pomóc utrzymać się na powierzchni, kiedy stawiasz czoła tsunami znanemu jako leczenie raka.
Zminimalizuj czas spędzany z negatywnymi ludźmi i wyeliminuj toksyczne relacje
Zanim rozjaśnimy nastrój, ważne jest, aby pozbyć się tego, co w naszym życiu jest chwastem. Niektóre mogą być irytujące, ale najlepiej zostawić je w spokoju. Inne mogą przytłumić światło i pogrzebać całe piękno.
Czasami trudno jest unikać kontaktu z ludźmi o negatywnym nastawieniu — na przykład, jeśli jest to twoja matka lub inny krewny. Dla kobiet może to być szczególnie trudne, jeśli jesteś tą, która zazwyczaj pełni rolę mediatora lub sędziego w dynamice rodzinnej. Zaskakujące jest, jak trudno może być niektórym ludziom stawiać siebie na pierwszym miejscu — ale kiedy walczysz o swoje życie, tak naprawdę nie masz wyboru. Wszyscy znamy negatywnych ludzi i wiemy, jak negatywne uwagi mogą boleć. O ile bardziej może to boleć, gdy twoja obrona osłabnie po diagnozie raka. Pomyśl o kimś w swoim życiu, kogo możesz poprosić, aby był twoim rzecznikiem, twoim „ochroniarzem” per se. Ta osoba, która może powiedzieć „nie” za ciebie, gdy masz trudności z powiedzeniem „nie”. Ktoś, kto może uprzejmie powiedzieć „czas odejść”, gdy nie czujesz się na siłach, aby zrobić to sama.
W przypadku osób chorych na raka, zwłaszcza na niektóre rodzaje raka, takie jak rak płuc, winę można zrzucić na pacjenta, a komentarze nawiązujące do tego mogą sprawiać wrażenie kopniaka, gdy już leżysz.
Są ludzie, których powinieneś całkowicie unikać. Jeśli kiedykolwiek byłeś w związku, który można określić jako „toksyczny”, możesz wiedzieć, skąd wzięło się określenie „emocjonalne wampiry”.
Naucz się przeformułowywać
Przeformułowanie poznawcze to po prostu zmiana sposobu, w jaki patrzysz na sytuację lub myślisz o myśli. Sytuacja się nie zmienia, ale ty się zmieniasz. Mówiąc w skrócie, oznacza to znalezienie sposobu na zmianę perspektywy, tak aby zamiast widzieć szklankę do połowy pustą, widzieć szklankę do połowy pełną. Przykład lub dwa mogą pomóc to wyjaśnić:
- Jeśli masz zaplanowane osiem sesji chemioterapii , jak możesz zareagować, gdy jesteś w połowie? Możesz jęczeć i mówić z przerażeniem, że wciąż musisz stawić czoła czterem kolejnym sesjom. Albo możesz powiedzieć bardziej beztrosko: „Wow — udało mi się przejść cztery sesje i zostały mi tylko cztery!”
- Albo zamiast opłakiwać utratę pięknych lub wciąż bujnych włosów , możesz żartować ze swojego otoczenia, że w przeciwieństwie do nich, nie musisz golić nóg (kobieta) ani twarzy (mężczyzna) przez kilka miesięcy.
Badanie przeprowadzone wśród młodych osób chorych na raka (białaczkę lub chłoniaka), w którym zastosowano strategię radzenia sobie ze stresem i odpornością, obejmującą przeformułowanie poznawcze (jako część programu radzenia sobie ze stresem i odpornością), wykazało związek z poprawą odporności i mniejszym stresem.
Poproś o pomoc przyjaciela lub członka rodziny
Reframing to coś, czego nie musisz próbować robić sam. Badanie z 2019 r. dotyczyło par, które zmagały się z rakiem. W badaniu stwierdzono, że pary mogą sobie nawzajem pomagać w reframingu trudnych sytuacji, a gdy to się udało, wiązało się to z niższym poziomem stresu.
Istnieje wiele sposobów na zmianę spojrzenia na sytuację
W niemal każdej sytuacji możesz dokonać małego przeformułowania, choć czasami wymaga to odrobiny humoru (i mnóstwa cierpliwości). Nie zawsze możesz „wierzyć” w swoją przeformułowaną sytuację, ale po prostu wypowiadając ją na głos, możesz poczuć się bardziej pozytywnie. (Szczerze mówiąc, może być naprawdę miło mieć idealnie gładkie nogi bez poświęcania minuty na golenie lub cierpienia z powodu jednego zacięcia przez wiele miesięcy.) Następnym razem, gdy poczujesz się zestresowany lub przygnębiony, wypróbuj te strategie przeformułowania sytuacji lub myśli.
Rozważ mantrę
Możemy żartować z ludzi „śpiewujących”, ale samopotwierdzenie jest jedną z metod radzenia sobie, gdy choroba zagraża naszej integralności. Niektórzy ludzie chorzy na raka odkryli, że mogą pomóc zmienić swoje negatywne myśli w pozytywnym kierunku, powtarzając mantrę lub frazę. Na przykład możesz chcieć nauczyć się, jak używać medytacji mantry do łagodzenia stresu. Podobnie, afirmacje — stwierdzenia, które powtarzasz, aby przeprogramować swoją podświadomość i zwizualizować sytuację w bardziej pozytywnym świetle — mogą być pomocne.
Rozwijaj siebie, oddając się swoim pasjom, starym i nowym
Co sprawia, że jesteś szczęśliwy? Jakie masz pasje? Pośród natłoku diagnoz , drugich opinii i zabiegów łatwo jest zapomnieć, że, jak często mówią teraz dzieci: „Masz życie”. Zamknij oczy na chwilę, odejdź od świata raka i pomarz o rzeczach, które lubisz robić. Twoje myśli mogą cię zaskoczyć. Jeśli masz trudności z wyobrażeniem sobie, że znów czujesz pasję do czegoś, pomyśl o ostatnich kilku latach swojego życia. Jakie były najważniejsze momenty? Nie to, co miało być najważniejszymi momentami, ale to, co naprawdę sprawiło ci najwięcej radości.
Teraz pomyśl o rzeczach, których nigdy nie robiłeś, ale w pewnym momencie swojego życia myślałeś, że sprawią ci przyjemność. Co jest złego w rozwijaniu nowej pasji teraz? W końcu właśnie uczysz się nowego języka (medicales) i grasz główną rolę w swojej własnej operze mydlanej Szpitala Specjalistycznego. Zabawnym ćwiczeniem może być zapytanie bliskiego przyjaciela, jaki rodzaj pasji lub hobby według niego sprawiałby ci przyjemność. Ponownie możesz być zaskoczony szybką i nieuważną uwagą, którą wygłosiłeś dekadę temu, ale dawno zapomniałeś; wraz z marzeniem.
Zrób to po prostu dla siebie
Kontynuując ostatnią wskazówkę, czy jest coś skandalicznego (ale bezpiecznego i legalnego), co zawsze chciałeś zrobić? Nie ma lepszego momentu niż teraz. Dlaczego, możesz nawet zagrać „kartą raka”, aby zmniejszyć opór stawiany przez rodzinę i przyjaciół! W końcu, kto może odmówić pacjentowi z rakiem? (Możesz również musieć przebić się przez swój własny opór.) Możesz zacząć od małych rzeczy. Może zamawiając homara z menu, nawet jeśli cena nie jest wymieniona. Wyobraź sobie hobby lub pasje, których nigdy byś nie zrealizował, gdybyś nigdy nie pozwolił sobie na rozpieszczanie się. Cokolwiek robisz, zaszalej. Cokolwiek robisz: po prostu. Zrób. To.
Pielęgnuj swoje zmysłowe „ja”
Pielęgnowanie seksualności podczas leczenia raka niekoniecznie oznacza seks. Nie ma to nic wspólnego z seksem ani nawet związkami. Co sprawia, że kobiety czują się zmysłowo? Czy kochają sposób, w jaki piękna jedwabna koszula nocna leży na ich skórze? Czy kiedykolwiek poszłyście na całość i kupiłyście bieliznę, która sprawia, że ich skóra chce śpiewać? Co jeszcze sprawia, że czujesz się zmysłowo: kobieco jako kobiety czy męsko jako mężczyźni? Czy jest jakiś konkretny zapach? Może świece? Erotyczna lub celtycka muzyka, a może po prostu te ulubione utwory z okresu dojrzewania i wczesnej dorosłości, które nigdy nie przestają sprawiać, że czujesz się młoda i pełna życia?
Rak i jego leczenie mogą czasami utrudniać seksualność , ale jeśli chcesz cieszyć się swoją seksualnością/zmysłowością w ten sposób, to jest to coś dla Ciebie. Na koniec, jeśli zmagasz się z rakiem jako osoba samotna — lub nawet jeśli jesteś w związku małżeńskim — co powiesz na wysłanie sobie listu miłosnego? Są wyjątkowe i cudowne rzeczy o Tobie, Twoim sercu i Twoich myślach, które znasz tylko Ty. Nie zaszkodzi dać się poznać na piśmie, prawda?
Zorganizuj imprezę piżamową (nie tylko dla dziewczyn) i śmiej się do rozpuku
Kiedy i gdzie dorastałeś, rozmawiałeś o swoich najgłębszych sekretach, największych marzeniach i ukrytych lękach? Dla dziewczyn mogły to być piżamowe imprezy lub pokój w akademiku na studiach. Dla facetów otoczenie jest inne — może kręgielnia lub pole golfowe. Ale intymność, przynajmniej dostosowana do płci, jest podobna. Kogo możesz zebrać na festyn śmiechu lub nawet prawdziwą piżamową imprezę? Czas, w którym możesz się śmiać, dopóki twój napój gazowany nie wyjdzie ci przez nos?
Nie jesteśmy pewni, jak ktokolwiek może przejść przez leczenie raka bez poczucia humoru. Pamiętaj, że to ty możesz zacząć festiwal śmiechu. Bliscy często boją się dzielić swoimi niesmacznymi myślami i kawałkami humoru na temat raka, jeśli nie przygotujesz im gruntu. Ale kiedy już to zrobisz… Rak to poważna, przerażająca choroba. Ale czasami odrobina humoru — a zwłaszcza pełnowymiarowa uczta śmiechu — jest najlepszym lekarstwem, jakie może przepisać onkolog . Nie potrzebujemy fartuchów laboratoryjnych, żeby wiedzieć, że jest coś w medycynie śmiechu.
Znajdź pozytywne strony
Nawet w najgorszych okolicznościach, jest zwykle kilka jasnych stron. Czy możesz pomyśleć o przyjaźniach, które rozwinęły się w wyniku diagnozy raka, lub o ludziach, których nigdy byś nie poznał? Oczywiście, nie „dano nam” raka, aby znaleźć te jasne strony, a gdy wszystko zostało powiedziane, jestem pewien, że wolałbyś nie mieć „okazji” do szukania jasnych stron. Ale biorąc pod uwagę chmury, dlaczego nie szukać jasnych stron? Prawdopodobnie przyniesie ci to kilka uśmiechów.
W poszukiwaniu pozytywnych stron, rozważ sposoby, w jakie rozwinąłeś się od czasu diagnozy. Badania mówią nam teraz, że wielu ocalałych z raka doświadcza „posttraumatycznego wzrostu”. Na przykład ocaleni z raka często rozwijają większe poczucie współczucia dla innych, większe docenianie życia i wiele więcej. Czy potrafisz pomyśleć o sposobach, w jakie stałeś się lepszym człowiekiem dzięki swojej diagnozie?
Oddać
Tylko ktoś, kto „był tam”, może naprawdę nawiązać kontakt z inną osobą zmagającą się z rakiem i zostawić ją z uczuciem, które mówi: „Nie jesteś sam”. Jeśli jesteś w trakcie leczenia dłużej niż kilka tygodni, być może słyszałeś już o 3-dniowym spacerze lub innych zbiórkach pieniędzy na rzecz walki z rakiem. Czasami może być wystarczająco trudno nawet dojść do skrzynki pocztowej, a jeśli słyszałeś słowo „rzecznik”, być może zacząłeś już szukać jaskini, w której mógłbyś się ukryć.
Ale bycie zbyt zmęczonym, by chodzić, biegać, jeździć na rowerze, wspinać się po skałach, tańczyć, robić scrapbooking, a nawet robić na drutach z powodu raka, może być samo w sobie szczególnym błogosławieństwem. W końcu te zajęcia, choć zaszczytne i godne pochwały, raczej nie poruszą serca cichej, łysej kobiety, która nieśmiało i ze łzami w oczach idzie alejką w pobliskim sklepie spożywczym. Prosty dotyk. Znaczący uśmiech. Delikatny uścisk. A potem pozostawienie jej, by mogła iść dalej z brodą odrobinę wyżej. Podobnie jak diament, takie rzeczy, które wydają się małe, mogą świecić w sercu innej osoby zmagającej się z tą chorobą przez długi czas.