Badanie: Kobiety pracujące w służbie zdrowia doświadczają wypalenia zawodowego z powodu COVID-19 w wysokim stopniu

Pielęgniarka myje ręce, aby uniknąć COVID-19.

HRAUN / Getty Images


Najważniejsze wnioski

  • Naukowcy przeanalizowali badania dotyczące czynników wywołujących stres u kobiet pracujących w służbie zdrowia oraz sposobów zapobiegania wypaleniu zawodowemu w trakcie pandemii COVID-19.
  • Większość kobiet zgłosiła stres związany z takimi problemami, jak niejasne i niespójne protokoły oraz brak wsparcia w pracy.
  • Rozwiązania skoncentrowane na sobie, takie jak joga i terapia, cieszą się większym zainteresowaniem badaczy niż rozwiązania zorientowane na system, ale mogą być mniej skuteczne.

Podczas pandemii pracownicy służby zdrowia byli chwaleni za pracę na rzecz pacjentów na pierwszej linii frontu. Jednak stres, pod którym byli przez prawie rok, prowadzi do wypalenia zawodowego w całym sektorze, szczególnie u kobiet, jak wynika z nowego badania. Naukowcy zadają teraz pytanie, czy same pochwały wystarczą, aby utrzymać pracowników służby zdrowia do końca pandemii.

„Najwyższy czas, żebyśmy zaczęli o tym pisać” – mówi Health Life Guide Jay-Sheree Allen, lekarz rodzinny z Minnesoty. „Widzę to na własne oczy w mojej pracy”.

Autorzy nowej analizy definiują wypalenie jako „doświadczenie wyczerpania emocjonalnego, depersonalizacji lub cynizmu, wraz z uczuciem zmniejszonej osobistej skuteczności lub osiągnięć w kontekście środowiska pracy”.

Badacze przejrzeli 47 globalnych badań opublikowanych między grudniem 2019 r. a wrześniem 2020 r. Wszystkie dotyczyły jednego lub obu z następujących pytań: „Jakie są czynniki wyzwalające stres i wypalenie u kobiet w służbie zdrowia?” i „jakie interwencje są skuteczne w zapobieganiu stresowi zawodowemu i wypaleniu zawodowemu?”

Spośród 47 przeanalizowanych badań, obejmujących ponad 18 600 kobiet pracujących w służbie zdrowia na całym świecie, badacze odkryli, że czynniki strukturalne — takie jak polityki związane z pracą, niedobory kadrowe i dostęp do środków ochrony osobistej — były główną siłą napędową „stresu i wypalenia u kobiet w służbie zdrowia podczas COVID-19”. Przegląd ze stycznia nie został jeszcze zrecenzowany przez ekspertów i został udostępniony do wglądu na stronie medRxiv . 

„Wystarczy jeden wieczór na Med-Twitter, a zobaczysz, że tak wielu z nas rozmawia o podobnych doświadczeniach” – mówi Allen. „W pewnym momencie po prostu musisz się z tego śmiać, bo jeśli tego nie zrobisz, będziesz płakać”.

Główny autor Abi Sriharan, D.Phil, MSc, BSc, profesor i ekspert ds. zasobów ludzkich w sektorze zdrowia z siedzibą w Kanadzie, mówi Health Life Guide, że COVID-19 rzuca światło na problemy organizacyjne, które już istniały. „Pandemia pomogła pokazać, że jest to problem systemowy, którym musimy się zająć teraz” — mówi Sriharan. „W przeciwnym razie będziemy mieli kryzys związany z brakiem wystarczającej liczby pracowników służby zdrowia w przyszłości”.

„Zbliżamy się do prawie roku” – mówi Allen. „Jedno to robić coś przez trzy miesiące, przez sześć miesięcy – ale gdy ciągniemy to przez rok, to jest to nie do utrzymania”.

Stres u kobiet pracujących w służbie zdrowia

Naukowcy skupili uwagę na kobietach pracujących w służbie zdrowia ze względu na obowiązki, jakie zazwyczaj biorą na siebie w społeczeństwie, a także dlatego, że stanowią one 75% wszystkich pracowników służby zdrowia na świecie.

Badacze odkryli, że głównym źródłem stresu było podłoże strukturalne lub systemowe. Na przykład wielu dostawców ma problemy z radzeniem sobie ze stresem związanym ze świadczeniem usług ratunkowych w nieprzewidywalnych środowiskach. Pojawiły się również obawy dotyczące „niejednoznacznych protokołów opieki nad pacjentem” i „postrzeganego braku wytycznych dotyczących kontroli zakażeń”, a także postrzeganego braku wsparcia wśród współpracowników.

„Przychodzisz do pracy, a dziś obowiązuje nowa polityka, jutro nowa polityka” – mówi Allen. „Absolutnie nic nie jest stałe”.

Czynniki te są następnie wzmacniane przez stresory spoza miejsca pracy. Naukowcy odkryli, że większość — 66% — pracownic służby zdrowia zgłosiło, że „obawy o bezpieczeństwo i obawy przed zarażeniem się COVID-19 i narażeniem członków rodziny na ryzyko” przyczyniają się do wypalenia zawodowego. Te kobiety „są popychane w wielu kierunkach”, mówi Sriharan, i są za to chwalone, ale inni ich unikają ze względu na bliskość osób zakażonych.

Badacze podkreślili również, że niektóre kobiety mogą być bardziej podatne na wypalenie zawodowe — szczególnie młode kobiety bez rodziny lub matki z małymi dziećmi. Nowi pracownicy służby zdrowia również mogą być bardziej podatni, ponieważ mają mniejsze doświadczenie zawodowe i uważają, że nie mają kompetencji do opieki nad pacjentami z COVID-19. 

Allen widzi, że wiele jej koleżanek z pracy martwi się nie tylko o pracę, ale także o swoje małe dzieci i zapewnia im poczucie normalności w pandemii. W przypadku opiekunów starzejących się rodziców, niektórzy zabrali swoich rodziców z domów opieki „tylko po to, aby móc ich zobaczyć, ponieważ wiele z tych placówek ma ograniczenia”. Inni nie mogą ich zobaczyć z powodu tych ograniczeń. „Jeśli coś dostanę i zabiorę to do domu — to jest dużo do zniesienia” — mówi Allen.

Wypalenie zawodowe nie jest tylko problemem zdrowia psychicznego

„Kiedy mówisz o wypaleniu, pierwszą reakcją jest, że to problem zdrowia psychicznego” – mówi Sriharan. „Nie mówię, że tak nie jest, ale to nie wszystko”. Joga i terapia mogą pomóc pracownicom służby zdrowia poradzić sobie z pandemią, ale nie rozwiążą problemów strukturalnych.

Chociaż „wypalenie” jest używane w wielu różnych przypadkach, w tej analizie jest definiowane jako wyczerpanie emocjonalne w środowisku pracy. Tymczasem większość przeanalizowanych badań określiła wypalenie jako „problem psychologiczny lub indywidualny”. Tylko 38,3% badań rozważało interwencje w miejscu pracy w celu wsparcia pracowników, a większość priorytetowo traktowała te „skupione na sobie”, takie jak ćwiczenia, joga, terapeuci i hobby.

Te zalecenia stoją w sprzeczności z ideą, że stres jest kwestią strukturalną lub „systemową”, podkreślając lukę w badaniach, jak również w praktyce. Sriharan podkreśla, jak bardzo zmiany strukturalne mogłyby wesprzeć pracowników służby zdrowia, wyjaśniając, że brak ustalonych protokołów opieki nad pacjentem na szczeblu stanowym lub krajowym to to, co widzimy teraz w Kalifornii.

Piąta część badań zidentyfikowała interwencje systemowe, w tym modyfikacje pracy, jasną komunikację na temat polityk, środki wsparcia finansowego pracowników służby zdrowia oraz miejsca odpoczynku do snu i regeneracji. „Wszystko, czego [niektórzy] potrzebują, to po prostu pewna elastyczność w zakresie godzin pracy”, mówi Sriharan, lub nawet „miejsce, w którym mogą się przespać, jeśli mają krótką przerwę, lub dostęp do zdrowej żywności, aby nie jeść śmieciowego jedzenia”.

Kiedy pracownikom służby zdrowia oferowane są zajęcia jogi lub sesje szkoleniowe, mówi Sriharan, „w przeważającej mierze ludzie mówią: »To nie wystarczy. Dziękuję za to, ale po prostu potrzebuję czasu dla siebie«”.

Allen sugeruje, aby zmodyfikować przepływ pracy w ciągu dnia. „W idealnym przypadku powinniśmy mieć określoną liczbę pacjentów dziennie, określony limit czasu”, mówi Allen, co dałoby lekarzom czas na odzyskanie sił po emocjonalnym obciążeniu. Jeśli nie, mówi, możemy już usłyszeć „wszystkie te pomruki masowego exodusu ze służby zdrowia”.

„Naprawdę powinniśmy zacząć oczekiwać od naszych liderów i organizacji, aby przedstawili rozwiązania” – mówi Allen. „Ciężar nie może spoczywać tylko na jednostce”.

Ironia „bohatera” na linii frontu

Jeśli interwencje skoncentrowane na sobie nie wystarczą, to chwalenie pracownic służby zdrowia jako „bohaterek” również nie wystarczy, jak odkryli badacze. Autorzy piszą, że ironicznie, może to zwiększyć stres i wypalenie. „Społeczny i medialny obraz pracowników służby zdrowia jako „bohaterek” zwiększył odpowiedzialność moralną i spowodował wzrost stresu, aby sprostać tym oczekiwaniom, jednak pracownicy służby zdrowia musieli stawić czoła zwiększonej izolacji społecznej i stygmatyzacji, ponieważ byli uważani za zaraźliwych przez ogół społeczeństwa” – piszą autorzy.

Wyobrażanie sobie tego, przez co przechodzą pracownice służby zdrowia w czasie pandemii, może sprawiać, że wydają się cudotwórczyniami. Ale Allen zachęca nas, abyśmy pamiętali, że jednocześnie „żonglują wieloma różnymi szklanymi kulami”.

„Myślę, że najtrudniejszą częścią jest ciągłe uspokajanie naszych rodziców, ponieważ gabinet lekarski jest jednym z ostatnich społecznie akceptowalnych miejsc, do których można się udać” – mówi. „Niedoceniamy samotności, lęku, depresji, z którymi zmagają się nasi pacjenci, a lekarz jest jedynym ujściem, do którego mogą się teraz zwrócić. Chciałabym mieć receptę na nadzieję”.

Informacje w tym artykule są aktualne na dzień podany, co oznacza, że ​​nowsze informacje mogą być dostępne, gdy to czytasz. Aby uzyskać najnowsze informacje na temat COVID-19, odwiedź naszą stronę z wiadomościami o koronawirusie .

Health Life Guide korzysta wyłącznie ze źródeł wysokiej jakości, w tym recenzowanych badań, aby poprzeć fakty w naszych artykułach. Przeczytaj nasz proces redakcyjny , aby dowiedzieć się więcej o tym, jak sprawdzamy fakty i dbamy o to, aby nasze treści były dokładne, wiarygodne i godne zaufania.
  1. Sriharan A, Ratnapalan S, Tricco A, Lupea D. Kobiety w służbie zdrowia doświadczające stresu zawodowego i wypalenia zawodowego podczas COVID-19: przegląd. 2021. Systemy opieki zdrowotnej i poprawa jakości. doi:10.1101/2021.01.08.21249468

Leave a Comment

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Scroll to Top