Spis treści
Najważniejsze wnioski
- Naukowcy twierdzą, że język może odgrywać rolę w transmisji COVID-19 ze względu na przydechowe spółgłoski.
- Noszenie dobrze dopasowanej maski pomaga chronić siebie i innych przed zakażonymi kropelkami z dróg oddechowych, niezależnie od języka.
- Noszenie maseczek należy łączyć z innymi środkami bezpieczeństwa, takimi jak zachowywanie dystansu społecznego i mycie rąk.
W języku angielskim wymawianie litery „P” często powoduje podmuch powietrza. Naukowcy z Moskwy twierdzą, że języki z tymi oddechowymi dźwiękami, zwanymi spółgłoskami przydechowymi, mogą zwiększać transmisję SARS-CoV-2, wirusa wywołującego COVID-19.
Badanie z czerwca, którego wyniki opublikowano w czasopiśmie „Medical Hypotheses” , sugeruje, że język może być jednym z czynników powodujących, że w niektórych krajach wskaźniki transmisji są wyższe niż w innych.
„Przydechowe spółgłoski są problemem, ponieważ podczas ich wymawiania ludzie mogą wypuszczać do powietrza więcej kropelek niż w przypadku innych dźwięków” – mówi Health Life Guide dr George Georgiou , badacz podoktorancki na Uniwersytecie RUDN w Moskwie i autor badania. „Więc jeśli ktoś jest zarażony wirusem, łatwiej będzie go przenosić, używając przydechowych spółgłosek”.
Jak spółgłoski przydechowe mogą przyczyniać się do COVID-19
Georgiou i jego współpracownicy przeanalizowali 26 krajów, w których do 23 marca odnotowano ponad 1000 przypadków COVID-19. Wykluczyli Włochy ze względu na ich wysoką liczbę i Japonię ze względu na jej niską liczbę przypadków na mieszkańca. Wyeliminowali również Szwajcarię z badania ze względu na jej wiele języków urzędowych.
Naukowcy odkryli, że kraje, w których główny język mówiony zawiera spółgłoski przydechowe, miały o 20% wyższy wskaźnik zakażeń w porównaniu do krajów, w których spółgłoski przydechowe nie są częścią dominującego języka. Twierdzą jednak, że różnica w wskaźnikach zakażeń nie była statystycznie istotna i można ją przypisać innym zmiennym.
Georgiou powiedział, że języki ze spółgłoskami przydechowymi obejmują:
- angielski
- niemiecki
- Mandarynka
- norweski
- chiński
- koreański
- japoński
Hiszpański, portugalski, włoski i francuski nie mają przydechowych spółgłosek. W języku angielskim przydechowe spółgłoski obejmują „P”, „T” i „K”. Ale te dźwięki nie zawsze są przydechowe. Na przykład „P” w „spin” jest nieprzydechowe, wyjaśnia Georgiou.
Co to dla Ciebie oznacza
Naukowcy podejrzewają, że język, którym mówimy, może mieć wpływ na wskaźniki transmisji COVID-19. Jednak eksperci twierdzą, że niezależnie od języka, noszenie dobrze dopasowanej maski jest najlepszym sposobem na ochronę siebie i innych przed narażeniem na potencjalnie zakażone kropelki oddechowe. Oprócz noszenia maski należy przestrzegać innych środków bezpieczeństwa, takich jak mycie rąk i utrzymywanie 6-stopowej odległości od innych osób.
Rola przydechowych spółgłosek w transmisji wirusa była wcześniej rozważana w przypadku epidemii SARS w 2003 r. Podobne wskaźniki japońskich i amerykańskich turystów odwiedziły Chiny w latach poprzedzających wybuch epidemii. Mimo to w USA zdiagnozowano ponad 70 przypadków SARS, podczas gdy w Japonii nie było żadnych prawdopodobnych przypadków.
Jeden z badaczy wysunął hipotezę, że ta różnica w częstości zakażeń ma związek z językiem. Badacz powiedział, że miejscowi prawdopodobnie rozmawiali z turystami w ich ojczystym języku, wskazując, że chociaż język japoński zawiera przydechowe spółgłoski, są one używane rzadko. Georgiou i jego współpracownicy twierdzą, że ich badania z 2020 r. dotyczące COVID-19 i przydechowych spółgłosek uzupełniają tę wcześniejszą teorię.
„Choć hipoteza, że zmienność języka zmienia zdolność przenoszenia COVID-19, jest interesującą hipotezą, tego rodzaju niuanse można najprawdopodobniej przezwyciężyć za pomocą znanych środków zdrowia publicznego, takich jak dystans społeczny i noszenie maseczek” – mówi dr Makeda Robinson, doktor nauk medycznych i doktor habilitowany nauk o chorobach zakaźnych na Uniwersytecie Stanforda w Kalifornii, w rozmowie z Health Life Guide.
Niezależnie od języka, którym się posługujesz, środki bezpieczeństwa pozostają takie same. „To interesująca koncepcja” — mówi Health Life Guide Christina Madison, PharmD , członkini rady doradczej ds. dobrego samopoczucia w Boomer Naturals w Nevadzie. „Ostatecznie sprowadza się to do jednej rzeczy: trzymaj swoje kropelki oddechowe dla siebie, niezależnie od tego, jakim językiem mówisz”.
Ochrona przed kropelkami oddechowymi
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) podaje, że do transmisji COVID-19 może dojść, gdy ktoś zostanie bezpośrednio lub pośrednio narażony na wydzieliny lub kropelki z dróg oddechowych osoby zakażonej.
„Kiedy patrzysz na ryzyko związane z kropelkami oddechowymi, pierwszym ryzykiem byłoby po prostu normalne mówienie, a potem głośne mówienie, a potem śpiewanie, a potem kaszel, a potem najgorsze byłoby kichanie” – mówi Madison. Aby zilustrować ryzyko związane ze śpiewaniem, Madison wskazuje na próbę chóru w stanie Waszyngton, która przerodziła się w wydarzenie superrozprzestrzeniające, skutkujące dwoma zgonami.
Aby chronić osoby wokół siebie przed potencjalnie zakażonymi kropelkami wydychanego powietrza, a także chronić siebie przed kropelkami wydychanymi przez innych, konieczne jest zakrywanie twarzy.
„Maski działają” – mówi Robinson. „Stawianie zdrowia ponad komfort jest najważniejsze w powstrzymaniu rozprzestrzeniania się pandemii COVID-19. Mamy teraz narzędzia, aby to zrobić, i powinniśmy pokładać tyle samo zaufania w naszych własnych zdolnościach do zatrzymania rozprzestrzeniania się wirusa, co w nadziei na skuteczną szczepionkę”.
Szczepionki przeciwko COVID-19: Bądź na bieżąco z informacjami o dostępnych szczepionkach, kto może je przyjąć i czy są one bezpieczne.
Ale Madison mówi, że nie wszystkie maski są sobie równe. W przypadku masek z materiału zaleca maskę, która dobrze pasuje z trzema warstwami ciasno tkanego materiału. Możesz mieć najlepszą maskę na świecie, mówi, ale jeśli nie będzie dobrze pasować, stracisz jej właściwości ochronne. Zaleca znalezienie maski z regulowanymi paskami lub zaczepami na uszy, która pewnie przylega do nosa.
To, co robisz ze swoją maską, również ma znaczenie. „Zawsze mówię: ‘Traktuj swoją maskę tak, jak traktujesz swoją bieliznę’” — mówi Madison. „Nikomu innemu nie pozwoliłbyś jej nosić. Nie wyszedłbyś z domu bez niej. Zdecydowanie nie założyłbyś jej, gdyby nie była czysta. I nie założyłbyś pary bielizny, która nie pasuje na ciebie”.
Madison twierdzi jednak, że maska to tylko jedno z narzędzi i zawsze należy jej używać w połączeniu z innymi środkami bezpieczeństwa, takimi jak zachowanie co najmniej sześciu stóp odległości od innych osób, mycie rąk i wycieranie często dotykanych powierzchni.
„Wszyscy chcemy mieć możliwość prowadzenia bardziej normalnego życia, ponownego otwierania firm i bezpiecznego wysyłania naszych dzieci do szkoły” – mówi. „Działania, które podejmiemy dzisiaj, określą jakość naszego życia w 2021 roku”.
Informacje w tym artykule są aktualne na dzień podany, co oznacza, że nowsze informacje mogą być dostępne, gdy to czytasz. Aby uzyskać najnowsze informacje na temat COVID-19, odwiedź naszą stronę z wiadomościami o koronawirusie .