Kiedyś badałem pacjenta, który zmagał się z bólem dolnej części pleców i rwą kulszową. Twierdzi, że od dłuższego czasu odczuwał ból w nodze, który znacznie się pogorszył około 6 miesięcy temu. Jego ówczesny lekarz skierował go na fizjoterapię z diagnozą zapalenia kaletki stawu biodrowego, a pacjent zgłasza, że podczas fizjoterapii wykonał wiele ćwiczeń rozciągających, ale nie przyniosło to znaczącej ulgi.
Pacjent w końcu został przyjęty do chirurga ortopedycznego, który przeprowadził operację lędźwiową dolnej części pleców, aby zmniejszyć nacisk na nerw kulszowy spowodowany przepukliną dysku. Mój pacjent początkowo zgłosił ulgę po operacji, jednak nadal odczuwa ból nogi i nieprawidłowe czucie, więc lekarz ponownie skierował go na fizjoterapię w celu zarządzania rekonwalescencją pooperacyjną.
Rozmawiając z moim pacjentem, zapytałem go, ile czasu spędził na fizjoterapii. Powiedział mi, że był na 20 sesjach fizjoterapii. Byłem zaskoczony. Mój pacjent powiedział mi, że fizjoterapia nigdy nie sprawiła, że poczuł się lepiej, a nawet czasami wychodził z niej czując się gorzej.
Zapytałem go, dlaczego poszedł na 20 sesji, skoro nie odczuwał żadnej ulgi. Odpowiedział, że chodził, dopóki jego firma ubezpieczeniowa nie chciała już płacić, a potem został wypisany.
Dlaczego ktokolwiek miałby kontynuować leczenie, które nie było zbyt skuteczne, dopóki ubezpieczenie nie wypłaciłoby pieniędzy? Ważniejsze pytanie: dlaczego fizjoterapeuta miałby leczyć pacjenta bezskutecznie przez 20 sesji, a następnie przerwać terapię, gdy ubezpieczenie się skończyło? Czy fizjoterapeuta nie powinien podejmować decyzji klinicznych?
Słuchaj, wiem, że wszyscy fizjoterapeuci (i inni pracownicy służby zdrowia) praktykują w ścisłych ramach przepisów ubezpieczeniowych, a czasami te przepisy wydają się niesprawiedliwe. Ale pozwolenie pacjentowi na kontynuowanie leczenia, które nie przyniosło żadnej ulgi i bardzo niewielkiego postępu, wydaje się trochę niesprawiedliwe… wobec firmy ubezpieczeniowej.
Każdy stan jest inny i każdy goi się w innym tempie. Moim zdaniem, jeśli nie robisz postępów w rozsądnym czasie, Twój fizjoterapeuta powinien skierować Cię na bardziej odpowiednie leczenie. Jeśli robisz postępy i robisz postępy w zakresie ruchu , siły i funkcji, z pewnością kontynuuj. Jeśli nie, zapytaj swojego fizjoterapeutę, czy powinieneś kontynuować PT. Dobry fizjoterapeuta wie, co może leczyć. Świetny fizjoterapeuta zna swoje ograniczenia.
Spis treści
Jak długo powinien trwać odcinek PT?
Jak długo więc powinna trwać fizjoterapia? Czy powinieneś przerwać PT tylko dlatego, że Twoja firma ubezpieczeniowa nie zapłaci?
Ogólnie rzecz biorąc, powinieneś uczęszczać na fizjoterapię, dopóki nie osiągniesz celów PT lub dopóki terapeuta — i Ty — nie uznacie, że Twój stan jest na tyle poważny, że Twoje cele wymagają ponownej oceny. Zazwyczaj wyleczenie tkanek miękkich zajmuje około 6 do 8 tygodni, więc Twoja PT może trwać mniej więcej tyle czasu. Oczywiście, jeśli masz poważny stan lub stan stopniowo się pogarsza, Twoja rehabilitacja może potrwać dłużej.
Czasami stan może szybko się poprawić i możesz zauważyć poprawę w kontroli bólu, zakresie ruchu i sile już po kilku sesjach fizjoterapii. W takim przypadku możesz uczestniczyć w terapii tylko dwa lub trzy razy, a następnie, miejmy nadzieję, zostać wypisanym ze szpitala z programem ćwiczeń domowych , który pomoże Ci zapobiegać lub radzić sobie z przyszłymi epizodami Twojego stanu.
Słowo od Health Life Guide
Kiedy zostajesz skierowany do fizjoterapeuty, dobrze jest wiedzieć, w co się pakujesz. Czy terapia potrwa tydzień lub dwa, czy też będziesz potrzebował kilku tygodni lub miesięcy rehabilitacji, aby poczuć się lepiej? Na to pytanie najlepiej odpowiesz Ty i Twój fizjoterapeuta, działając jako sojusz terapeutyczny, aby pomóc Ci lepiej się poruszać i czuć. Twój fizjoterapeuta powinien pomóc Ci zdecydować, kiedy przerwać rehabilitację. Decyzja nie powinna być oparta na tym, ile zwrotu kosztów oferuje Twoja firma ubezpieczeniowa.