Jak domy opieki ograniczają samotność podczas COVID-19

Starsi Amerykanie mieszkający w domach opieki, ośrodkach opieki długoterminowej, domach seniora i innych placówkach wspomaganego życia są narażeni na wysokie ryzyko zakażenia COVID-19 i powikłań — ale to nie jedyne, z czym się zmagają. Eksperci twierdzą, że samotność i izolacja społeczna szczególnie mocno dotykają osoby starsze w czasie pandemii.

Początkowe blokady miały charakter całkowitej izolacji, jednak wiele domów opieki złagodziło ograniczenia lub znalazło innowacyjne sposoby, aby umożliwić podopiecznym kontakt z innymi, jednocześnie zapewniając im bezpieczeństwo w czasie pandemii.

Osoby starsze i izolacja

Mieszkanie w kompleksie domów seniora lub podobnym obiekcie może być samo w sobie izolujące. Ograniczenie mieszkańców do ich pokoi na początku pandemii odbiło się na ich zdrowiu fizycznym i psychicznym.

„Ludzie muszą wiedzieć, że nie są w tym sami” – mówi Health Life Guide Alice Bonner, doktor, pielęgniarka geriatryczna i starsza doradczyni ds. starzenia się w Institute for Healthcare Improvement. „Ludzie są bardzo odizolowani, a COVID-19 oczywiście to potęguje”.

Ale ta fizyczna izolacja jest konieczna. Liczba nowych tygodniowych przypadków wśród pensjonariuszy domów opieki wzrosła prawie czterokrotnie — z 1083 do 4274 — od końca maja do końca października. Liczba zgonów pensjonariuszy wzrosła ponad dwukrotnie z 318 tygodniowo do 699, zgodnie z raportem Associated Press.

Jak radzą sobie domy opieki

Wzrost ogólnej liczby przypadków koreluje z liczbą przypadków w domach opieki. Eksperci twierdzą, że dzieje się tak, ponieważ przypadki COVID-19 w okolicznej społeczności wskazują, że wybuch epidemii w domu opieki nastąpi. 

„Ktoś musi opiekować się bezbronnymi mieszkańcami domu opieki, a opiekunowie ci codziennie wchodzą i wychodzą z domu opieki, zapewniając łatwą drogę do wniknięcia wirusa” – powiedziała Associated Press Tamara Konetzka, doktor , badaczka z University of Chicago. „Próba ochrony mieszkańców domu opieki bez kontrolowania rozprzestrzeniania się w społeczności to przegrana walka”.

Domy opieki stawiają socjalizację mieszkańców na pierwszym miejscu. Bonner mówi, że wiele miejsc ma koordynatorów zajęć, którzy starają się dostosować do zmieniających się okoliczności i robią wszystko, co w ich mocy, aby mieszkańcy byli połączeni i zaangażowani.

Ta potrzeba adaptacji i odrobiny kreatywności to sposób, w jaki powstała
National Nursing Home COVID-19 Action Network . Dzięki regularnym telekonferencjom członkowie personelu mogli dzielić się najlepszymi praktykami w zakresie wszystkiego, od środków kontroli zakażeń po działania z zachowaniem dystansu społecznego.

Te połączenia pomogły domom opieki wymyślić innowacje, aby utrzymać zaangażowanie mieszkańców, takie jak wizyty rodzinne przez okna i zapoznawanie mieszkańców z połączeniami wideo. Personel w maskach nosił również identyfikatory zawierające zdjęcie ich twarzy.

Po tym, jak zawieszono zwyczaje wspólnego spożywania posiłków, popularność zyskały również „zajęcia przekąskowe”, podczas których mieszkańcy spotykają się w drzwiach swoich domów, a pracownicy rozwożą przekąski pod drzwi.

Odtwarzanie muzyki jest również pomocne w utrzymywaniu zaangażowania mieszkańców i utrzymywaniu z nimi kontaktu — nawet jeśli jest to tylko włączenie radia w jednym pokoju. W obliczu pandemii wiele placówek zdecydowało się na zatrudnienie pianistów, organistów lub kwartetów smyczkowych zamiast wykonawców śpiewających lub grających na instrumentach dętych.

Booner wyjaśnia, że ​​te proste strategie mogą mieć duże znaczenie dla kogoś, kto przebywa w ośrodku z ograniczeniami. „Staramy się stworzyć środowisko przypominające dom dla ludzi, gdziekolwiek mieszkają” – mówi.

Zaangażowanie mieszkańców

Chociaż wprowadzanie tych zmian jest ważne, najważniejsze jest, aby były skoncentrowane na osobie. Należy zachęcać pracowników do pytania mieszkańców, za czym tęsknią od czasów sprzed pandemii, a następnie do próby stworzenia indywidualnego planu opieki wokół tych aktywności.

Na przykład niektórzy ludzie, którzy lubią podróżować, mogą się ożywić, jeśli personel pomoże im powiesić w pokoju zdjęcia miejsc, które odwiedzili (lub chcieliby odwiedzić).

Jak powiedział Health Life Guide rzecznik prasowy Amerykańskiego Stowarzyszenia Opieki Zdrowotnej/Krajowego Centrum Pomocy Społecznej (AHCA/NCAL),
wspólne spożywanie posiłków z zachowaniem odpowiedniego dystansu, tam gdzie było to dozwolone, poprawiło morale wielu mieszkańców.

Kelly Potter, dyrektor ds. wzbogacania życia w The Sarah Community w Bridgeton w stanie Missouri, mówi, że mieszkańcy przyzwyczaili się do korzystania z tabletów do wideokonferencji i gier, a także do uczestnictwa w programach ćwiczeń transmitowanych w telewizji.

„Istnieje pewne zamieszanie co do tego, co i jak iPad może działać w taki sposób, w jaki działa” — mówi Potter. „Ale po pokazaniu mieszkańcom naprawdę spodobało się granie w gry online ze wszystkimi różnymi kolorami i dźwiękami, które są obecne w każdej grze”.

„Mamy dużą liczbę rezydentów i ważne jest, abyśmy mogli z nimi wchodzić w interakcje w dowolny wybrany przez nich sposób, dlatego naprawdę staraliśmy się być różnorodni w tym, co oferujemy” — mówi Potter. „Wiele naszych interakcji opieramy na tym, co wybierają mieszkańcy”.

Pracownicy działają jako listonosze, aby przesyłać notatki między mieszkańcami, którzy chcą pisać listy do siebie i do siebie. „Chcieliśmy się upewnić, że te [relacje z innymi mieszkańcami] są utrzymywane i że mogą rozmawiać ze swoimi przyjaciółmi, jeśli [technologia] nie jest opcją, więc mieszkańcy piszą listy lub mają dla siebie małe prezenty” — mówi Potter.

Angela McAllister , dyrektor ds. jakości życia i zmian kulturowych w Signature HealthCARE, powiedziała, że ​​dzięki technologii mieszkańcy mogą także wirtualnie uczestniczyć w nabożeństwach, co pomaga im podtrzymywać więzi społeczne.

Wyzwania świąteczne

Zwykle okres świąteczny oznacza, że ​​mieszkańcy domów opieki mogą cieszyć się wizytami u przyjaciół i członków rodziny, ale w tym roku tak nie jest, mówi Bonner. Wiele osób podróżuje mniej z powodu pandemii, a niektóre domy opieki nakładają więcej ograniczeń na odwiedziny.

Mieszkańcy zimniejszych rejonów nie będą mogli tak często przebywać na zewnątrz, co oznacza, że ​​przez co najmniej kilka miesięcy nie będzie można organizować tam kreatywnych zajęć, które pozwolą na nawiązanie więzi, takich jak wizyty przy oknie czy wspólne posiłki w namiocie na podwórku.

„Nadal jesteśmy w trybie wyczekiwania” – mówi Bonner. Ostatecznie poszczególne placówki zdecydują, jak planują obsługiwać wizyty świąteczne.

Walka z samotnością

Potter mówi, że angażowanie mieszkańców wykracza poza walkę z samotnością. „Nie tylko samotność się pojawiła, ale niektórzy mieszkańcy czują, że [ich] rodzina o nich zapomniała, a niektórzy nawet zapomnieli o swoich rodzinach” — mówi. „Naszym celem jest oczywiście walka z samotnością u naszych starszych, ale także ciągłe przypominanie im i zapewnianie, że są kochani i doceniani”.

Potter mówi, że zawsze wiedziała, że ​​praca w domu opieki oznacza, że ​​stanie się dla pensjonariuszy jak rodzina. „W takich czasach to stwierdzenie nie mogłoby być bardziej prawdziwe” — mówi. „Pracownicy mojego wydziału robią, co w ich mocy, aby pensjonariusze wiedzieli, że ich głos jest słyszany… robimy wszystko, co w naszej mocy, aby pensjonariusze zawsze pamiętali, jak bardzo są ważni”.

Pracownicy opieki długoterminowej wypełniają lukę po członkach rodziny, którzy nie mogą odwiedzać. Rzecznik AHCA mówi, że praktyki dostosowały się, aby zapewnić więcej opieki indywidualnej.

„Wystarczy usiąść i porozmawiać z mieszkańcami, żeby uzyskać najlepszą, niedrogą opcję, która może zdziałać cuda” – mówi rzecznik.

Jak możesz pomóc

Choć znalezienie sposobów na zachęcenie mieszkańców do podtrzymywania zaangażowania leży głównie w gestii placówek, to w promowaniu kontaktów towarzyskich wśród osób starszych może pomóc praktycznie każdy.

Potter mówi, że twój czas jest czymś cennym, co możesz dać mieszkańcom — jeśli nie najcenniejszym. „Moim zdaniem dawanie mieszkańcom swojego czasu, energii i skupienia jest jedną z najważniejszych rzeczy, którymi można się dzielić” — mówi. „Oczywiście, gry, rękodzieło, koncerty to wszystko świetna zabawa, ale okazywanie zainteresowania i lepsze poznanie kogoś lub odkrycie, że dwie osoby mają podobne zainteresowania, może być o wiele ważniejsze. Spędzanie czasu z kimś i tworzenie znaczącej więzi zwalcza samotność lepiej niż cokolwiek innego”.

„Tylko znaczące relacje mogą wyleczyć samotność” — mówi McAllister. „Naprawdę musi to być coś głębszego niż programowanie aktywności na poziomie powierzchni, aby uwzględnić coś, co naprawdę wpłynie na wszystkich zaangażowanych”.

Informacje w tym artykule są aktualne na dzień podany, co oznacza, że ​​nowsze informacje mogą być dostępne, gdy to czytasz. Aby uzyskać najnowsze informacje na temat COVID-19, odwiedź naszą stronę z wiadomościami o koronawirusie .