Spis treści
Najważniejsze wnioski
- Ponad 60% Amerykanów musiałoby zarazić się COVID-19, aby osiągnąć próg odporności populacyjnej.
- Eksperci twierdzą, że strategia pozwalająca na niekontrolowane rozprzestrzenianie się COVID-19 wśród populacji nie jest ani etyczna, ani realistyczna.
- Odporność stadna uzyskana w wyniku zakażenia doprowadziłaby do wysokiej liczby zgonów i przeciążenia systemu opieki zdrowotnej.
Pandemia COVID-19 wprowadziła terminologię chorób zakaźnych do głównego nurtu. Jednym z terminów jest odporność stadna — lub ochrona społeczności.
Odporność populacyjna jest osiągana, gdy populacja staje się w znacznym stopniu odporna na choroby zakaźne poprzez szczepienie lub zakażenie.
Jeśli chodzi o pandemię COVID-19, eksperci twierdzą, że osiągnięcie odporności stadnej poprzez umożliwienie wirusowi niekontrolowanego rozprzestrzeniania się w populacji nie jest ani etyczne, ani realistyczne.
„Uważam, że jest absolutnie nie do obrony, aby po prostu pozwolić chorobie rozprzestrzeniać się bez jakiejkolwiek interwencji w celu osiągnięcia odporności stadnej” – mówi Health Life Guide dr Johan Bester, dyrektor bioetyki i adiunkt medycyny rodzinnej na University of Nevada Las Vegas School of Medicine. „To nieetyczne podejście, biorąc pod uwagę, że istnieją inne, skuteczniejsze i chroniące dobrostan ludzi sposoby”.
Odporność stadna wywołana infekcją
Stany Zjednoczone mają ponad 330 milionów ludzi. Aby osiągnąć próg odporności stadnej wynoszący 60%, niezbędny do powstrzymania epidemii, oznacza to, że 198 milionów ludzi musiałoby zarazić się SARS-CoV-2 (infekcją powodującą COVID-19), zgodnie z badaniem Uniwersytetu Yale opublikowanym w JAMA .
Johan Bester, doktor
Uważam, że jest całkowicie nie do obrony, aby pozwolić chorobie rozprzestrzeniać się bez jakiejkolwiek interwencji mającej na celu osiągnięcie odporności populacyjnej.
Według Centrum Zasobów Koronawirusowych Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa, pod koniec października 2020 r. potwierdzono przypadki COVID-19 u około 9 milionów Amerykanów, co stanowi około 3% populacji USA.
„Wyobraź sobie, że 60% populacji amerykańskiej musi zachorować, lub w danym stanie 60% populacji musi zachorować” – mówi Bester. „Mówimy o astronomicznych liczbach zgonów i chorób, długoterminowych komplikacjach i wszystkich tych złych skutkach, których nie chcemy, aby ustanowić odporność stadną”.
„Jako lekarz nigdy nie mógłbym tego poprzeć” – mówi Health Life Guide dr Mark Schleiss, ekspert chorób zakaźnych, wirusolog molekularny i profesor w Katedrze Pediatrii na Uniwersytecie Minnesoty. „Dla mnie jest to zupełnie nie do pomyślenia”.
Nierealna koncepcja
Według badania przeprowadzonego na Uniwersytecie Yale, choć odporność stadna jest uważana za skuteczną strategię programów szczepień, nie mamy żadnego przykładu skutecznej strategii na szeroką skalę, która celowo wykorzystywałaby zakażenie w celu zapewnienia ochrony społeczności.
Obecnie nie wiemy, jak długo osoby zakażone wirusem SARS-CoV-2 zachowują odporność na wirusa.
„Pojawiły się pewne badania, które wykazały, że mierzalne przeciwciała u ludzi spadają z miesiąca na miesiąc po wyzdrowieniu z COVID” — mówi Bester. „I pojawiły się pewne doniesienia o potencjalnych ponownych zakażeniach. Mamy też przykład innych chorób koronawirusowych oprócz COVID, które stale powracają i na które ludzie mogą zachorować więcej niż raz”.
Liczba ofiar śmiertelnych
Choć badanie przeprowadzone przez Yale nie podaje dokładnych liczb, wskazuje ono na znaczną śmiertelność, która byłaby skutkiem celowego dążenia do osiągnięcia odporności populacyjnej poprzez zakażenie wirusem, na który nie ma jeszcze bezpiecznej i skutecznej szczepionki.
Szczepionki przeciwko COVID-19: Bądź na bieżąco z informacjami o dostępnych szczepionkach, kto może je przyjąć i czy są one bezpieczne.
Trudno przewidzieć liczbę ofiar śmiertelnych, gdyby wirus rozprzestrzenił się w Stanach Zjednoczonych bez kontroli. „Wszystko, co mogę zrobić, to przyjrzeć się historii infekcji, które zachowują się podobnie i mają podobne wskaźniki śmiertelności” — mówi Schleiss. Na przykład pandemia grypy z 1918 r. zabiła około 675 000 Amerykanów, według szacunków Centers for Disease Control and Prevention (CDC).
„Porównywanie tego do całkowitej liczby zgonów w Stanach Zjednoczonych z powodu grypy w 1918 r. może być niebezpieczne” — mówi Schleiss. „Złagodziliśmy to jeszcze bardziej, a mimo to mamy już tak, tak wiele zgonów”. Pod koniec października 2020 r. ponad 229 000 Amerykanów zmarło z powodu COVID-19.
Jest to liczba ofiar śmiertelnych, biorąc pod uwagę, że potwierdzono zakażenie u zaledwie 3% populacji kraju — co stanowi wynik znacznie odbiegający od progu odporności populacyjnej.
Próg odporności stada
Próg odporności populacyjnej to odsetek osób odpornych, który byłby niezbędny do zatrzymania bieżących epidemii i przerwania transmisji w społeczności.
Próg ten jest różny w zależności od choroby i opiera się na liczbie osób, które ulegają zakażeniu, gdy jedna osoba jest zakażona.
Szacuje się, że próg odporności zbiorowej na SARS-CoV-2 wynosi około 60%, ale może być wyższy.
„Nie jesteśmy pewni, jaka to liczba” – mówi Bester. „Ale co najmniej 60% do 70% będzie musiało być odpornych, aby mieć jakąkolwiek odpowiedź odporności stadnej. Chodzi o to, że nadal potrzeba wielu osób, aby zarazić się [tą] chorobą, aby uzyskać odporność stadną”.
CDC twierdzi, że osoby starsze i osoby z pewnymi schorzeniami medycznymi są bardziej narażone na ciężką chorobę COVID-19. Ciężka choroba zwiększa również ryzyko śmierci. Kaiser Family Foundation szacuje, że 92,6 miliona osób należy do tej kategorii wysokiego ryzyka.
„ Możecie zobaczyć, że mówimy o astronomicznej liczbie ofiar śmiertelnych” – mówi Bester. „I to powinno być niedopuszczalne pod żadnym względem”.
Powikłania po wirusie
Utrata życia nie jest jedyną konsekwencją pandemii — i nie jest to jedyny wpływ COVID-19. „Śmierć to jeden problem”, mówi Bester. „Ale drugim jest to, że ludzie, którzy nie umrą, mogą mieć poważne konsekwencje, z którymi będą musieli żyć do końca życia”.
Pozostawienie wirusa bez kontroli może prowadzić do większych komplikacji. Osoby, u których rozwinęły się długotrwałe komplikacje lub długotrwałe objawy COVID-19, zostały nazwane „długotrwałymi”. „Nie wiemy, jak duża będzie ta grupa”, mówi Schleiss, „ale myślę, że długoterminowe następstwa tego będą dużym, dużym obciążeniem dla społeczeństwa”.
Następstwa to stany lub urazy, które rozwijają się po tym, jak ktoś przeszedł chorobę. Naukowcy wciąż poznają powikłania, które mogą wynikać z COVID-19, ale pojawiają się pewne trendy. „Trwałe uszkodzenie mózgu, serca, nerek — to wszystko są naprawdę, naprawdę niepokojące problemy” — mówi Schleiss.
Obciążenie systemu opieki zdrowotnej
Ostra choroba COVID-19, a także długotrwałe powikłania u osób, które wyzdrowiały, mogą szybko przeciążyć systemy opieki zdrowotnej w społecznościach. „Nasz system opieki zdrowotnej jest budowany z myślą o określonej pojemności” — mówi Bester. „I trudno jest po prostu zwiększyć pojemność”.
Mark Schleiss, lekarz
Ktoś musiałby zdecydować, kogo zwolnimy z opieki paliatywnej, a prawdopodobnie będą to politycy, ponieważ nie jest to zgodne z tym, co robimy jako lekarze.
Inne problemy zdrowotne i nagłe wypadki nie schodzą na dalszy plan tylko dlatego, że społeczeństwo jest w trakcie pandemii. Inni pacjenci, których zwykle widzimy — osoby w wypadkach samochodowych, osoby z zawałami serca, osoby z rakiem itd. — muszą konkurować z pacjentami z COVID o te same zasoby”, mówi Bester.
Dążenie do osiągnięcia odporności stadnej poprzez zakażenie również ograniczyłoby zasoby opieki zdrowotnej, co zwiększyłoby prawdopodobieństwo konieczności podejmowania trudnych decyzji dotyczących leczenia. „Ktoś musiałby zdecydować, kogo zwolnimy w zakresie opieki paliatywnej” – mówi Schleiss jako przykład. „I prawdopodobnie będą to musieli być politycy, ponieważ po prostu nie jest to zgodne z tym, co robimy jako lekarze”.
Strategie innych krajów
Na początku pandemii COVID-19 Szwecja nie nakazała lockdownów. Od tego czasu kraj ten znalazł się na pierwszych stronach gazet, ponieważ jest narodem próbującym osiągnąć odporność stadną poprzez zakażenie.
Badanie Yale wykazało, że chociaż kraj podjął pewne środki w celu złagodzenia rozprzestrzeniania się wirusa, Szwecja jest daleka od osiągnięcia odporności populacyjnej poprzez zakażenie. W rzeczywistości doświadcza skutków ubocznych niedbałych strategii.
„Uważam, że szwedzka odpowiedź na COVID-19 była szczerze mówiąc nieudana” – mówi Schleiss. „I nie powinna być stawiana za wzór dla reszty świata. Współczynnik zgonów na mieszkańca w Szwecji z powodu COVID-19 znajduje się w pierwszej dziesiątce wszystkich światowych wskaźników zgonów”.
Bester i Schleiss sugerują, aby patrzeć na Nową Zelandię jako na kraj, który wykonuje wzorową pracę w kontrolowaniu COVID-19. „Nowa Zelandia bardzo wcześnie zjednoczyła się jako społeczeństwo z przywództwem rządu mówiącym: ‘Jesteśmy w tym razem i będziemy stać razem’” — mówi Bester.
Nowa Zelandia w większości powstrzymała rozprzestrzenianie się COVID-19, z wyjątkiem kilku małych ognisk. Kraj ten pracował nad opanowaniem ognisk poprzez rygorystyczne testy i lokalne kwarantanny, gdy było to konieczne.
„Chciałbym, żebyśmy mogli zrobić coś takiego w USA” — mówi Bester. „Gdzie zjednoczymy się i powiemy: »Pokonamy to dla siebie nawzajem i zrobimy to, co trzeba zrobić«”.
Co to dla Ciebie oznacza
Być może słyszałeś o koncepcji osiągnięcia odporności stadnej za pomocą powszechnej infekcji COVID-19. Jednak eksperci twierdzą, że ta strategia jest nieetyczna i nierealna.
Podczas gdy czekamy na szczepionki, które pomogą ograniczyć rozprzestrzenianie się wirusa, najlepszym sposobem ochrony siebie i innych przed zakażeniem jest noszenie maseczki, przestrzeganie właściwej higieny rąk i zachowywanie dystansu społecznego.
Informacje w tym artykule są aktualne na dzień podany, co oznacza, że nowsze informacje mogą być dostępne, gdy to czytasz. Aby uzyskać najnowsze informacje na temat COVID-19, odwiedź naszą stronę z wiadomościami o koronawirusie .