Spis treści
Najważniejsze wnioski
- Wymaz z odbytu to nowa forma testu diagnostycznego na COVID-19 wprowadzana w Chinach.
- Istnieją ograniczone dowody naukowe potwierdzające, że technika ta pozwala wykrywać zakażenia wirusowe dokładniej niż wymazy z gardła i nosa, a jej inwazyjność może zniechęcić ludzi do poddawania się testom.
- Nie planuje się udostępnienia tego testu diagnostycznego ogółowi społeczeństwa w USA, chyba że wyjątkowe okoliczności będą uzasadniać jego użycie.
Chociaż wszyscy zaznajomiliśmy się z tradycyjnymi wymazami z nosa i gardła związanymi z testami na COVID-19, niektórzy naukowcy rozważają opcję testowania o potencjalnie większej dokładności. Pojawiły się doniesienia o nowym — choć kontrowersyjnym — teście diagnostycznym wykonywanym w Chinach: wymazach z odbytu.
Wymazówki doodbytnicze działają poprzez włożenie wacika z końcówką bawełnianą na około 1 do 2 cali do odbytu, który jest następnie wysyłany do laboratorium w celu przeprowadzenia testu na obecność wirusa. Wymazówki te są analizowane w ten sam sposób, co testy PCR (ang. Polymerase Chain Reaction) COVID-19 pobrane z nosa lub gardła.
Wiadomo, że COVID-19 powoduje szereg problemów żołądkowo-jelitowych, takich jak wymioty, nudności i biegunka. A Centra Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC) twierdzą, że materiał genetyczny SARS-CoV-2, wirusa powodującego COVID-19, został wykryty we krwi i stolcu.
Badanie opublikowane w lutowym wydaniu czasopisma Gut wykazało, że nawet w przypadku braku problemów z układem pokarmowym próbki kału u pacjentów nadal wykazywały dodatni wynik na obecność infekcji wirusowej. Dowody na obecność infekcji wirusowej w kale były nadal obserwowane nawet po usunięciu wirusa z płuc. Teraz, w celu kontrolowania ognisk choroby, Chiny zwracają się ku tej metodzie testowania jako dokładniejszemu sposobowi na ograniczenie rozprzestrzeniania się wirusa.
Co to dla Ciebie oznacza
Nie musisz się martwić o potencjalnie inwazyjny test COVID-19 z wymazem z odbytu w przyszłości. Wymazy z nosa i gardła prawdopodobnie nadal będą złotym standardem testów COVID-19 w USA ze względu na ich dostępność, dokładność i wygodę.
Czy wymaz z odbytu jest dokładniejszy?
Yang Zhanqiu, zastępca dyrektora wydziału biologii patogenów na Uniwersytecie w Wuhan, powiedział w wywiadzie dla chińskiego dziennika „ Global Times” , że inwazyjna technika jest uzasadniona ze względu na jej większą dokładność w porównaniu z innymi tradycyjnymi testami.
Niektóre badania sugerują, że wymazy z odbytu mogą być dokładniejsze niż wymazy z nosa lub gardła. Niewielkie badanie z sierpnia 2020 r. opublikowane w czasopiśmie Future Microbiology wykazało, że u osób, u których wykonano test wymiany odbytu, uzyskano wynik pozytywny na COVID-19, nawet gdy próbki wymazów z gardła i śliny były ujemne.
Jednakże dr William Lang, dyrektor medyczny WorldClinic i JobSitecare oraz były lekarz Białego Domu, mówi Health Life Guide, że nie chodzi o to, że wymazy z odbytu są dokładniejsze, ale raczej o to, że wymazy z gardła oparte na PCR dają „stałe wyniki pozytywne”.
Kiedy ludzie są zakażeni COVID-19, ich ciała zazwyczaj pozbywają się zakaźnych części wirusa w ciągu około 9 dni. CDC obecnie zaleca 10-dniową izolację dla osób, u których wynik testu na obecność wirusa jest pozytywny. Po 10-dniowym oknie — w którym wirus byłby najbardziej zakaźny — Lang mówi, że pozostałości wirusa nadal można wykryć. CDC szacuje, że niereplikujący się koronawirus może utrzymywać się do 12 tygodni — co sprawia, że ludzie nadal uzyskują pozytywne wyniki testów nawet po ustąpieniu wszystkich objawów.
„Dane pokazują, że jest to jeszcze bardziej widoczne w kale, z wykrywaniem metodą PCR cząstek niezdolnych do zakażenia przez ponad 4 tygodnie”, mówi Lang, chociaż ma wątpliwości, czy test jest lepszy od tradycyjnych metod. „Chociaż istnieją pewne dowody na to, że wymazy z odbytu mogą wykryć [infekcję] w sytuacjach, w których wymazy z nosa lub gardła są ujemne, przydatność kliniczna tego byłaby minimalna”.
Mówi również, że wykrywanie za pomocą wymazu z odbytu jest bardzo czułe w późniejszych stadiach zakażenia COVID-19 i wiąże się z ryzykiem uzyskania pozytywnych wyników w przypadku przypadków niezakaźnych. „Potrzebne byłyby bardziej szczegółowe badania, aby udowodnić czas trwania i prawdopodobieństwo trwałego dodatniego wyniku w kale, ale jest prawdopodobne, że jeszcze więcej osób pozostanie dodatnich, gdy nie będą już zakaźne” – mówi.
Czy w USA stosuje się wymazy z odbytu?
Wymaz z odbytu nie jest nowym konceptem. Lang mówi, że wymaz z odbytu jest już stosowany w USA w wyjątkowych okolicznościach. Wymazy z odbytu mogą być stosowane u pacjentów, u których nie ma możliwości wykonania badania nosa i gardła.
Według Langa wydziały zdrowia publicznego badają obecnie również ścieki w celu ustalenia częstości występowania COVID-19 w niektórych obszarach.
Inwazyjne testy mogą prowadzić do niższej frekwencji
Chociaż wymaz z odbytu jest bardziej czułym testem wykrywającym SARS-CoV-2, Lang obawia się, że inwazyjny materiał może zniechęcić ludzi do wykonywania testów.
Z niedawnego sondażu przeprowadzonego na chińskiej platformie społecznościowej Weibo wynika, że 80% respondentów nie zgodziłoby się na wykonanie wymazu z odbytu w ramach testu na COVID-19.
„Ślina może nie być tak wrażliwa, ale jeśli ludzie podejrzewają, że mogą zostać poddani wymazowi z odbytu, istnieje duże prawdopodobieństwo, że częstotliwość testów spadnie” — mówi Lang. „Nikt nie będzie brał pod uwagę wymazów z odbytu jako podstawowego badania przesiewowego… fałszywie ujemny wynik innych PCR po prostu nie jest wystarczająco wysoki, aby to uzasadniać”.
Lang mówi, że wymazy z nosa nadal będą złotym standardem testowym ze względu na:
- Dostępność
- Wygoda
- Rozsądna dokładność
Informacje w tym artykule są aktualne na dzień podany, co oznacza, że nowsze informacje mogą być dostępne, gdy to czytasz. Aby uzyskać najnowsze informacje na temat COVID-19, odwiedź naszą stronę z wiadomościami o koronawirusie .