Spis treści
Najważniejsze wnioski
- Wraz ze wzrostem liczby Amerykanów zaszczepionych przeciwko COVID-19 rodziny mogą się teraz bezpiecznie łączyć.
- Ludzie coraz częściej dzielą się historiami o swoich pierwszych uściskach i wizytach w domu.
- Odnawiając relacje z bliskimi, ważne jest, aby docenić, jak bardzo oboje zmieniliście się i rozwinęliście w trakcie pandemii.
Kiedy rodzice Katy Elliott, Bill i Sue Hankins, zaplanowali ostatnią wizytę szczepień przeciwko COVID-19, pomogła ona swoim trójce dzieci zorganizować odliczanie do dnia, w którym będą mogli w końcu przytulić swoich dziadków.
Po roku prób odwiedzin z zachowaniem dystansu społecznego, pominiętych ważnych momentów i rozmów telefonicznych, rodzina w końcu spotkała się osobiście.
„To było po prostu największe uczucie ulgi i nadziei na odrobinę normalności w naszym życiu” – mówi Elliott Health Life Guide. „Mój mały świat jest teraz kompletny, ponieważ mogę ich widzieć – możemy sobie poradzić ze wszystkim, teraz, gdy mamy z powrotem babcię i dziadka”.
Ponieważ jedna trzecia dorosłych Amerykanów została już w pełni zaszczepiona, rodziny spotykają się teraz, aby podziwiać rozwój dzieci, dzielić posiłki z dziadkami i nadrabiać zaległości, poznając historie z minionego roku.
„To, co sprawia, że czujemy się spełnieni i szczęśliwi, to nie pieniądze, jedzenie ani parki rozrywki, ale ludzie i więzi” — mówi dr Norman Blumenthal, przewodniczący Zachter Family Chair of Trauma and Crisis w OHEL Children’s Home and Family Services w Nowym Jorku, Health Life Guide o tym, co czują rodziny, które się łączą. „Kiedy jesteśmy rozdzieleni, jak to miało miejsce w zeszłym roku, zmniejsza to ogólne poczucie zadowolenia. Kiedy wracamy do siebie i łączymy się ponownie, nie tylko pomaga nam to odzyskać szczęście, ale także pozwala nam docenić to, co straciliśmy, kiedy pozbywamy się tej strasznej choroby zwanej „braniem rzeczy za pewnik”.
Radosne ponowne połączenia
Bill i Sue byli zawsze w pobliżu przed pandemią. Spędzali prawie każdy dzień ze swoimi wnukami, głęboko zaangażowani w codzienne życie rodziny.
Kiedy wybuchła pandemia, rodzina postanowiła zachować ostrożność i nie spędzać razem czasu w środku, dopóki dorośli nie zostali zaszczepieni. Ostatniego lata, bez wnuków, które mogłyby się pluskać, Bill i Sue nie korzystali zbytnio z basenu. A kiedy rodzina próbowała spotykać się na podwórku lub przez okno, zachowując dystans społeczny, Elliott mówi, że jej małe dzieci miały problem ze zrozumieniem, dlaczego nie mogą być blisko dziadków.
https://www.tiktok.com/@katy__elliott/video/6942718199251209478%3Fis_copy_url%3D0%26is_from_webapp%3Dv1%26sender_device%3Dpc%26sender_web_id%3D6891320902430393862
Kiedy Bill i Sue weszli przez drzwi po raz pierwszy od roku, dzieciaki podskakiwały z radości, a dorośli dzielili się długimi, pełnymi łez uściskami. Elliott udokumentował ten moment i później opublikował go na TikToku.
„Kiedy w końcu nadszedł ten dzień, było to dla mnie trochę surrealistyczne, jak świadomość, że naprawdę będziemy mogli ich przytulić” – mówi Elliott.
W Internecie krążą filmy takie jak Elliott i historie ludzi przytulających bliskich po miesiącach rozłąki. Para po 90. roku życia spotkała się po raz pierwszy od roku, tuż przed 72. rocznicą ślubu, donosi ABC . Pewien lekarz wypisał nawet „receptę” pacjentowi, aby przytulił wnuczkę po pełnym szczepieniu. Filmy na platformach takich jak TikTok, Twitter i Instagram pokazują ludzi obejmujących się i rozmawiających bez maseczek z hashtagami takimi jak #reunitedanditfeelsogood.
Co to dla Ciebie oznacza
Osoby w wieku 16 lat i starsze we wszystkich stanach w całym kraju mogą teraz otrzymać szczepionkę przeciwko COVID-19. Po pełnym zaszczepieniu — dwa tygodnie po ostatniej wymaganej dawce — Centra Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC) informują, że możesz spotykać się z innymi w pełni zaszczepionymi osobami z trzech gospodarstw domowych lub niezaszczepionymi osobami niebędącymi podatnymi na zakażenie z jednego gospodarstwa domowego.
Nadrabianie straconego czasu
Ali Jordahl, 22-latka, spotkała się ponownie ze swoimi dziadkami, Barrym i Martą, na początku tego miesiąca. Kiedy przyjechali z wizytą jesienią ubiegłego roku, zarówno ona, jak i jej dziadkowie spędzili tygodnie na kwarantannie i testach na COVID-19, aby się przygotować. Teraz, gdy Barry i Marta są zaszczepieni, Jordahl mówi, że czują ulgę, że ryzyko zarażenia się chorobą jest zmniejszone.
„Dzięki temu zyskaliśmy większą pewność, że w ogóle ich nie zakażemy” – mówi Jordahl.
Jordahl, która pracuje w domu i nie spędza zbyt wiele czasu z osobami spoza swojego gospodarstwa domowego, mówi, że możliwość przytulania i odwiedzania dziadków była mile widzianą odmianą. W przeszłości Barry, który ma chorobę Alzheimera, był tym, który zna się na technologii w domu jej dziadków. Jednak w trakcie pandemii jego stan się pogorszył i bez jego zdolności do pomocy trudno było nawiązać kontakt z nim i jej babcią.
„Są bardzo ograniczeni technologicznie” — mówi Jordahl. „Z tego powodu nie mogli korzystać z Zoom — w pewnym sensie uruchomiliśmy FaceTime, ale nie do końca”. Bez łatwego sposobu komunikowania się i widzenia twarzy drugiej osoby, mówi, że trudno było nadążyć za zmianami w życiu jej dziadków i czuła, że są odizolowani od niej.
„Ostatnim razem, kiedy go widziałem, nie sądzę, żeby objawy były szczególnie zauważalne, a teraz już tak, co jest naprawdę trudne, ponieważ różnica staje się tak duża w miarę upływu czasu między naszymi wizytami” – mówi Jordahl.
Katy Elliott
Jestem tak szczęśliwa, że możemy ich uściskać — jest tak wiele rodzin, które nie mogły się zjednoczyć w taki sposób, jak my.
Ale kiedy przyjechali osobiście, Jordahl mówi, że łatwiej było nawiązać kontakt z dziadkami poprzez rozmowę, dotyk i rodzinne wieczory gier. „Interakcje, które mogliśmy mieć, były o wiele bardziej znaczące i trwałe, w przeciwieństwie do rozmowy telefonicznej lub godzinnych prób nawiązania połączenia wideo” — mówi Jordahl. „Możliwość rozmowy i zobaczenia ich twarzy… była naprawdę, naprawdę miła”.
Elliott podziela podobne odczucia. Trudno było być fizycznie oddzieloną przez tak długi czas od rodziców, którzy wcześniej byli nieodłącznie zaangażowani w codzienne życie jej rodziny. Mówi, że był to rok dużego rozwoju dla dzieci, które mają 2, 4 i 7 lat.
„Przegapili tak wiele” — mówi Elliott. „Oczywiście, było to trochę słodko-gorzkie, ale przede wszystkim ulga i całkowite szczęście, że teraz możemy iść naprzód z tak wielką miłością”.
Blumenthal mówi, że należy się spodziewać, że ludzie mogli się zmienić w ciągu ostatniego roku. Mogą to być naprawdę pozytywne zmiany — takie jak dorastanie i dojrzewanie dzieci — lub trudniejsze, takie jak starzenie się starszych członków rodziny. Aby pomóc przetworzyć uczucie pominięcia części życia drugiej osoby, Blumenthal zaleca stworzenie przestrzeni, aby uznać i zastanowić się nad sposobami, w jakie pandemia wpłynęła na relacje między ludźmi.
„Ważne jest, aby rodziny, gdy się spotykają, dały sobie werbalnie do zrozumienia, jak bardzo są szczęśliwe i podekscytowane, a jednocześnie – nie nieustannie – dały werbalnie do zrozumienia, z jakimi trudnościami musiały się zmierzyć w ciągu ostatniego roku” – mówi Blumenthal.
Oczekiwanie na coś
Przez cały ubiegły rok urzędnicy służby zdrowia ostrzegali ludzi, aby byli ostrożni w kontaktach z innymi, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się COVID-19. Nawet teraz eksperci ds. zdrowia podkreślają, jak ważne jest, aby nie nawiązywać kontaktów towarzyskich z zbyt wieloma osobami zbyt wcześnie — nadal jest wiele osób, które nie zostały zaszczepione, a my nie wiemy jeszcze dokładnie, w jaki sposób choroba może rozprzestrzeniać się między osobami zaszczepionymi.
Ale kiedy przyzwyczaimy się do ostrożności w bliskich interakcjach z innymi, mówi Blumenthal, powrót do stanu normalności może być trudny. Mówi, że trzeba być cierpliwym wobec tego wahania.
Jordahl spodziewa się teraz częściej odwiedzać dziadków, mogąc zaoferować im więcej osobistego wsparcia. Ma nadzieję, że wkrótce będzie mogła otrzymać szczepionkę i ponownie nawiązać kontakt z przyjaciółmi i innymi bliskimi, od których została rozdzielona.
Elliott z niecierpliwością czeka na możliwość ponownego spędzenia wielu szczęśliwych chwil ze swoimi rodzicami.
„Kiedy przechodziliśmy przez to w zeszłym roku, nie życzyłem sobie, żebym był na plaży z margaritą, życzyłem sobie, żebym był w kuchni z moją mamą i piekł z moimi dziećmi” — mówi Elliott. „Jestem po prostu tak szczęśliwy, że możemy ich przytulić — jest tak wiele rodzin, które nie były w stanie zjednoczyć się w taki sposób, jak my. Nigdy nie będę tego traktować jako coś oczywistego ani żadnego z naszych uścisków jako coś oczywistego”.
Informacje w tym artykule są aktualne na dzień podany, co oznacza, że nowsze informacje mogą być dostępne, gdy to czytasz. Aby uzyskać najnowsze informacje na temat COVID-19, odwiedź naszą stronę z wiadomościami o koronawirusie .