Spis treści
Najważniejsze wnioski
- Badania prowadzone przez dziesięciolecia wykazały, że stres w miejscu pracy i życiu towarzyskim może zwiększać ryzyko zachorowania na chorobę wieńcową u starszych kobiet.
- Stres w pracy i w kontaktach społecznych, zwłaszcza długotrwały, prowadzi do wysokiego ciśnienia krwi i stanu zapalnego, co może skutkować chorobami serca.
- Pomocne może być wszystko, począwszy od równowagi między życiem zawodowym a prywatnym, aż po zmiany w polityce.
Nie jest tajemnicą, że stres może zwiększać ryzyko zachorowania na chorobę wieńcową (CHD), jednak według nowego badania w przypadku kobiet po menopauzie stresory społeczne i zawodowe mogą współdziałać, zwiększając to ryzyko.
W latach 1993–2015 badacze z Drexel University w Pensylwanii ocenili obciążenie pracą, obciążenie społeczne i stresujące wydarzenia życiowe u prawie 94 000 kobiet po menopauzie. Odkryli, że wydarzenia życiowe (np. śmierć współmałżonka, utrata pracy) i obciążenie społeczne, takie jak izolacja, zwiększały ryzyko CHD, podczas gdy obciążenie pracą nie było niezależnie powiązane z chorobą serca. Jednak gdy kobiety doświadczały dużego obciążenia pracą i obciążeniem społecznym, ryzyko CHD było najwyższe. Badanie opublikowano pod koniec lutego w czasopiśmie Journal of the American Heart Association .
„Mogliśmy przyjrzeć się nie tylko niezależnym efektom różnych typów stresorów psychospołecznych, ale także ich interakcji” – mówi Health Life Guide Yvonne Michael, ScD, SM, profesor epidemiologii i biostatystyki na Drexel i autorka badania. „I to jest ważne, ponieważ wiemy, że te stresory nie istnieją w próżni. Nie istnieją pojedynczo”.
Kardiolog z Chicago, dr Melissa Tracy, która opublikowała komentarz na temat badania wraz z dr Annabelle Santos Volgman, FACC, FAHA , mówi Health Life Guide, że badanie mówi teraz więcej niż kiedykolwiek wcześniej, ponieważ wydarzenia takie jak pandemia zwiększają stres u niektórych osób.
„Pandemia, izolacja społeczna i klimat polityczny dodały nam wszystkim jeszcze więcej stresu” – mówi Tracy. Ale zauważyła, że jej pacjentki, w szczególności, często stawiają na pierwszym miejscu opiekę nad innymi przed sobą, co może powodować jeszcze większy stres. „Więc staram się, aby pacjentki same się tu wywyższyły, ponieważ same nie są wywyższone. Nie mogą pomóc wszystkim tym innym ludziom, którym tak pięknie chcą pomóc”.
Co to dla Ciebie oznacza
Aby obniżyć ryzyko wystąpienia CHD, dobrym pomysłem może być zmniejszenie stresu w życiu. Rozwijanie pozytywnych relacji społecznych, medytacja i wyznaczanie granic w pracy to wszystko dobre miejsca na początek.
Połączone czynniki stresogenne zwiększają ryzyko
Naukowcy obserwowali kobiety po menopauzie w wieku od 50 do 79 lat, każda przez średnio 14,7 lat, w 40 geograficznie odległych ośrodkach klinicznych w całych Stanach Zjednoczonych
Większość respondentów była biała (85,4%) i kontynuowała naukę po szkole średniej (79,8%). Ta różnica w danych demograficznych, jak pisali Tracy i Volgman, a także okres, który bardzo różni się od dzisiejszego, powinny być brane pod uwagę, a przyszłe badania powinny odzwierciedlać bardziej zróżnicowane i nowoczesne próbki.
Na potrzeby badania doświadczenia związane z pracą podzielono na cztery kategorie:
- Praca aktywna (duże wymagania i duża kontrola)
- Duże obciążenie (duże zapotrzebowanie i mała kontrola)
- Niskie obciążenie (niskie zapotrzebowanie i wysoka kontrola)
- Praca pasywna (niskie wymagania i niska kontrola)
Napięcie społeczne oceniano, pytając respondentów o liczbę osób, które działają im na nerwy, wymagają od nich zbyt wiele, wykluczają ich lub próbują ich zmusić. Wydarzenia życiowe podzielono na 11 kategorii, takich jak śmierć współmałżonka, poważne problemy finansowe i poważna choroba. Kobiety poproszono o wskazanie, w jakim stopniu wydarzenie je zdenerwowało.
Pod koniec badania stwierdzono, że kobiety z następującymi schorzeniami były najbardziej narażone na rozwój choroby niedokrwiennej serca:
- Wysoki wynik stresujących wydarzeń życiowych (ryzyko zwiększone o 12%)
- Wysokie napięcie społeczne (9% zwiększone ryzyko)
- Wysokie napięcie społeczne i pasywne napięcie zawodowe (21% zwiększone ryzyko)
Chociaż połączenie stresu społecznego i zawodowego wiązało się z największym ryzykiem, nie stwierdzono istotnego związku między samym stresem zawodowym a chorobą wieńcową.
Badacze wzięli pod uwagę również inne czynniki demograficzne, stwierdzając, że ogólnie rzecz biorąc, kobiety z niższym wykształceniem i dochodem rodzinnym były najbardziej narażone na rozwój CHD. Inne czynniki predykcyjne obejmowały palenie, nadciśnienie, cukrzycę typu 2 (znaną również jako cukrzyca typu 2) i wysoki poziom cholesterolu.
W jaki sposób stres społeczny i zawodowy może zwiększać ryzyko?
„Długotrwałe skutki stresu są bezpośrednio związane z uszkodzeniem śródbłonka” – napisali autorzy badania, odnosząc się do tkanki, która tworzy komórki wyściełające naczynia krwionośne i serce.
Kiedy ludzie doświadczają stresujących sytuacji, zwłaszcza bez wytchnienia, z czasem może to prowadzić do wzrostu ciśnienia krwi i stanu zapalnego, o którym wiadomo, że powoduje uszkodzenie śródbłonka, przyspieszając procesy takie jak zatykanie tętnic. Autorzy dodają, że stres może zakłócać zdolność człowieka do funkcjonowania w życiu codziennym, „prowadząc do trudności w uczeniu się nowych rzeczy i byciu aktywnym w relacjach społecznych”.
Jednakże zdrowe i satysfakcjonujące relacje społeczne mogą działać jako czynniki ochronne przed stresem i mogą sprawić, że kobiety „będą bardziej pewne swojej zdolności kontrolowania swojego otoczenia, co może pomóc im zmniejszyć postrzeganie zagrożeń i działać jako ważny zasób w radzeniu sobie z niekorzystnymi sytuacjami”, takimi jak w pracy, „a tym samym złagodzić potencjalny negatywny wpływ stresu na zdrowie”.
Jeśli jednak nie ma tego potencjalnego czynnika ochronnego osobistych relacji, inne stresy życiowe mogą się kumulować. „Społeczne relacje są bardzo ważne, ale wiemy również, że czasami te relacje mogą być również obciążeniem” — mówi Michael. „Tak więc relacje mają zarówno pozytywny, jak i potencjalnie negatywny wpływ”. Może to wyjaśniać, dlaczego kobiety, które doświadczają zarówno stresu zawodowego, jak i społecznego, są najbardziej narażone na rozwój CHD.
Jak obniżyć ryzyko
Eksperci twierdzą, że zmiany w miejscu pracy i życiu osobistym mogą pomóc zmniejszyć ryzyko wystąpienia choroby niedokrwiennej serca.
Wyciąganie wniosków z pandemii
Michael sugeruje, że możemy wykorzystać pandemię, aby zaobserwować, jak na siebie oddziałują stres społeczny i stres w pracy.
„Pandemia naprawdę wyraźnie pokazała podwójną rolę, jaką odgrywają wiele kobiet, które zarówno pracują, jak i pełnią podstawowe role opiekuńcze wobec bliskich w swoim życiu” – mówi. „Te bariery, które kiedyś istniały między życiem zawodowym a życiem domowym – ich brak – stworzyły własne trudności w zarządzaniu tym wszystkim”.
Jeśli pandemia jest mikrokosmosem tych czynników ryzyka, to Michael mówi, że możemy wykorzystać ten moment, aby zainspirować zmiany w miejscu pracy. Może to obejmować udostępnienie przestrzeni do ćwiczeń, medytacji i jogi, na przykład, „zapewniając pracownikom większą kontrolę nad tym, jak zarządzają swoją pracą i czasem” – mówi.
Jednocześnie same sale do jogi nie wystarczą. Polityka zezwalająca na płatne urlopy lub niedrogą opiekę nad dziećmi, na przykład, również ma ogromne znaczenie. „Myślę, że analiza polityki jest naprawdę ważna, ponieważ nie chcemy przerzucać ciężaru z powrotem na kobiety” — dodaje Michael. „Firmy mogą powiedzieć: ‘Zadbaj o siebie w swoim zabieganym dniu, aby pójść na ćwiczenia’. Gdzie to się stanie? To tylko tworzy dodatkowe obciążenie lub mówi: ‘To twoja wina, ponieważ nie odżywiasz się zdrowo’”.
Tracy i Volgman, w swojej pracy z pacjentami w ciągu ostatniego roku, mają również kilka rekomendacji. „Pandemia pokazała nam, że możemy robić rzeczy inaczej” — mówi Tracy, mając nadzieję, że pracodawcy dostrzegą korzyści z elastyczności godzin pracy, pracy z domu i skróconego czasu dojazdu, na przykład. „Mam nadzieję, że wyciągniemy z tego wnioski, że istnieją sposoby, w jakie wszyscy możemy dostosować równowagę między życiem zawodowym a prywatnym, aby wykonywać swoją pracę, ale w sposób, który nie zaburzy równowagi życia. Życie to o wiele więcej niż chodzenie do pracy”.
Priorytetyzacja opieki
Volgman, która jest profesorem medycyny i starszym lekarzem prowadzącym w Rush Medical College i Rush University Medical Center, mówi Health Life Guide, że po zawale serca pacjenci muszą udać się na rehabilitację kardiologiczną do szpitala, aby przyspieszyć rekonwalescencję. „Wiele kobiet nie chce tam iść, ponieważ nie chcą poświęcać na to czasu. Są zbyt zajęte opieką nad innymi ludźmi” — mówi. „Musimy po prostu zmienić ich perspektywę i upewnić się, że czują się wystarczająco dobrze”.
Dodaje, że kobiety są niedostatecznie kierowane przez lekarzy do usług związanych ze zdrowiem serca i profilaktyką, co sprawia, że badanie takie jak obecne jest tym ważniejsze. Jedną ze zmian, które możesz wprowadzić natychmiast, jest włączenie medytacji na 20 do 40 minut dziennie lub po prostu praktykowanie głębokiego oddychania, kiedy tylko możesz.
Chociaż medytacja może nie wydawać się dostępna dla każdego, Volgman mówi, że zmienia życie wielu jej pacjentów i pomaga im rozwinąć poczucie spokoju, którego wcześniej nie mieli. „Dwadzieścia minut medytacji równa się dwóm godzinom snu” — mówi. „Właśnie rozmawiałam z jedną z moich pacjentek, którą skierowałam [na transcendentalną medytację], a ona powiedziała: „Jestem zupełnie inną osobą”.